czwartek, 1 grudnia 2011

Pierwszy grudnia 2011 roku, czyli czas na kalendarz adwentowy

Pierwszy grudnia to niewątpliwie dzień kojarzony z sentymentalnym rozpoczęciem zimy i okresu przedświątecznych przygotowań. Poza tym dla mnie ten dzień to również czas, gdy pora już rozpieczętować coroczny kalendarz adwentowy. To dla mnie bardzo ważna tradycja, bo sięga aż mojego dzieciństwa, czyli ma ponad dwadzieścia lat. Doskonale pamiętam, że jako mała dziewczynka starałam się już pierwszego dnia zjeść czekoladki z każdego najbardziej ukrytego okienka, a później dziwiłam się, że muszę prosić rodziców o zakup kolejnego kalendarza, którego spotykał z reguły dokładnie ten sam los! Powinnam się wam nawet przyznać, że mimo upływu lat i ciężkiej pracy nad osiągnięciem mojej dojrzałości pewne sprawy mają się po prostu tradycyjnie, czyli mój apetyt na drobne czekoladki wzrasta w miarę ich jedzenia :)

2 komentarze:

  1. pamiętam, że za dawnych lat, gdy dostawałam kalendarz, też wyjadałam wszystkie czekoladki ;P, takie uroki dzieciństwa ;P

    Pozdrawiamy,
    2bigcitylifes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń