Mam dla Was tylko kilka zdjęć z mojego tegorocznego wielkiego H. Szczerze mówiąc nie było czego świętować, bo mój mąż musiał polecieć w delegację do UK, a my same z Córeczką spędziłyśmy po prostu słoneczne popołudnie na tarasie ciesząc się z ostatnich jesiennych promieni słońca. Jedynie wieczorem zapaliłyśmy sobie kolorowe lampioniki i postawiłyśmy zdjęcie we własnoręcznie wykonanej ramce handmade.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz