Jesienne kozaki z Venezia - przegląd prasy part 5

Znacie to podekscytowanie, gdy w wasze ręce wpadnie naprawdę ciekawy katalog na temat nadchodzącego sezonu? Ja tak! Właściwie kiedy tylko zobaczyłam ten dodatek obuwniczy Venezia dołączony do wrześniowego numeru Avanti to doskonale wiedziałam, że za moment znajdę w nim całą masę rzeczy, które chciałabym sobie kupić. Nie pomyliłam się, było dokładnie tak jak przeczuwałam, a nawet gorzej. Zakochałam się bowiem bez pamięci w jednym bardzo drogim modelu wysokich kozaków. Już jakiś czas temu obiecałam sobie, że nadchodzącą zimę przechodzę w płaskim obuwiu chcąc zadbać o swój kręgosłup (pomijam zaplanowanie wielu godzin spędzonych w odprężającym jaquzzi na basenie heh!). Jednak dla mnie wydanie pół tysiąca zł na kozaki to wciąż bardzo dużo i mimo sprzyjającego stanu konta zawsze ciężko jest mi podjąć tak ważną dla mnie decyzje jak zakup czegoś wyjątkowo drogiego tylko dla mnie. Dużo prościej jest mi wydać tysiąc zł na zegarek, który sprezentuje najbliższej mi osobie niż zachować się jak księżniczka i kupić sobie samej tak drogi prezent. Mimo wszystko wierzę, że w waszym życiu jest inaczej i być może jesteście tymi szczęściarami, które ze spokojem w sercu mogą odwiedzać butik Venezia kilka razy w jednym sezonie. Bez względu na wszystko warto zapoznać się z najnowszą kolekcją butów tej firmy. Jeśli kupicie sobie najnowszy numer Avanti (do czego serdecznie was zachęcam!) to znajdziecie w nim obszerniejszą wersję zdjęć obuwia niż to co ja wam dzisiaj zaprezentuje. W dodatku znajdziecie również ciekawe modele w kolorze czarnym, beżowym i szarym. A ja tym razem postanowiłam skupić się jedynie na brązowych modelach, bo takie są według mnie najbardziej interesujące. Enjoy!